HanslubMosze napisał:
HanslubMosze napisał:
Lindemans napisał:
Greg1979 napisał:
Lindemans napisał:
Ta filozofia i retoryka jest tu od dawna i dobrze sie miewa. Nie, nie wszystko mi sie podoba w Norwegii,ale ja przyjezdzajc tu wiedzialam, ze raju nie ma. Nie jestem goracym zwolennikiem PIS, bo nie ze wszystkim sie zgadzam, ale jesli ktos na forum atakuje, wyzywa od psycholi, suczek itp., to potrafie sie ostro odgryzc
Wiec jestem klasyfikowana, jako goracy zwolennik, bo tak im prosciej. Jesli jestem goracym zwolennikiem, to jedynie dekomunizacji. Odsuniecia raz na zawsze agentow i czerwonej holoty, ktora dzialala na szkode Polski.Tu akurat z PISem mi po drodze.Poza tym zauwaz, ze w obliczu tego co sie dzieje w Europie, w kolejnych panstwach do wladzy dochodza coraz bardziej radykalne i prawicowe frakcje. Nie widze nic dzwnego w tym, ze i w Polsce wygral w koncu PIS, a ze teraz niejednemu grunt sie pod nogami pali, to placz i lamenty, zamach na demokracje i takie inne pierdoly. Masz przyklad : pierwszy ruch Maciarewicza, to wyslanie 4 samolotow wojskowych i sprowadzenie 149 Polakow z Mariupola, ktorzy od lutego byli olewani przez poprzednkiow. Czy ktos oprocz mnie to zauwazyl, nie, bo to w oczy kole. Lepiej siedziec i pierd....smutki, jak to Maciarewicz przyjdzie i obudzi cie o swicie i wyzwiezie cie gdzies.....pewnie na sybir 
Anna Bak - samoloty po Polakow OK - duzy Plus. A podobal Ci sie Glinski w TVP Info lub ulaskawienie Kamiskiego zanim wyrok wydal sad?
Glinskiego nie ogladalm, wiec wypowiem sie jak obejrze. Czytalam tylko, ze Lewicka, zadawala pytania i nie byla zainteresowana odpowiedziami
Ulaskawienie Kaminskiego : Jak najbardziej! Kazdy wie, ze sprawa byla wylacznie polityczna i dobrze, ze zostala przecieta krotka pilka. Niech oczyszcza sady ze skorumpowanych sedziow, wtedy mozna bedzie ufac sadom. Poki co polskie sadownictwo wymaga glebokich reform. Tak, jak i cale (jak to nazwal pieknie Kukiz ) "minsterstwo niesprawiedliowsci".
No ja na ten przyklad nie wiem, ze sprawa byla polityczna, a wiec nie kazdy. Chce wierzyc, ze w polsce sady sa niezawisle i nie dzialaja na zlecenie politykow. Rozumiem, ze PIS oczysci sady z korupcji. Bo tylko zwolennicy PO biora w lape, a ci co przyjda z PIS to juz nie.
Jesli tak nie jest to jak oczyscic sady? No i jak glebokie beda te reformy? Takie jak chce Naczelnik panstwa? Rozumiem, ze ma on racje zawsze.
Mozna zmienic konstytucje i wpisac przewodnia role partii albo jak w 1935r ze Naczelnik panstwa jest "odpowiedzialny przed Bogiem i historią"
Wystarczy miec wiekszosc w sejmie, dyspozycyjnego prezydenta i trybunal konstytucyjny.
w 1935r to prezydent oczywiscie byl odpowiedzialny przed Bogiem i historią. Chodzilo o to,ze konstytycja byla robiona pod Pilsudskiego a teraz to wypada jednak pod naczelnka.[/quote]
Wiec- kazdy kto intersowal sie biegem sprawy Kaminskiego, wie, ze sprawa byla czysto polityczna.
Jesli chodzi o TK, to chyba powrot do normalnosci, po tym co cichaczem przepchnela PO w zwiazku z TK (w czerwcu) Nieprawdaz ? To PO zamachnela sie na konstytucje kiedy w pospiechu sedziowie TK pisali pod siebie ustawe na zlecenie prezydenta. Mieli prawo wystepowac jedynie jako eksperci. Nikt wtedy nie podnosil rabanu, ze zamach na konstytucje ?
Zreszta tu masz dokladniej, czego zazyczyl sobie owczesny "naczalnik" :
"Projekt został napisany, przez samych sędziów TK, w tajemnicy i złożony z inicjatywy prezydenta. Projekt winien powstać w Sejmie, jako wynik politycznego konsensusu, a sędziowie mogli występować tutaj jedynie w charakterze ekspertów. W razie zaskarżenia tej ustawy do TK, również sami sędziowie będą orzekać o tym, czy dobrze napisali czy nie. Jest to sytuacja niezdrowa, niedobra, narusza wszelkie standardy orzekania. Projekt sprzeczny z Konstytucją, rozszerza konstytucyjny zakres kompetencji Trybunału, zezwalając by nie tylko Konstytucja, ale również ustawy określały kompetencje tego organu. Co najważniejsze, wprowadza również sprzeczną z Konstytucją procedurę orzekania o „czasowej niemożności sprawowania urzędu przez prezydenta”, co miałoby się odbyć poprzez akceptację dowolności powodów, z jakimi Marszałek Sejmu mógłby wystąpić do TK, żeby orzec czasowe zawieszenie prezydenta. Jest to w skrajnej sytuacji, marszałkowo – konstytucyjno – sędziowski zamach stanu – znosząc prezydenta z urzędu z powodów, których Konstytucja nie określa. Projekt przyzwala na dowolne określenie tych powodów przez Marszałka. Jako prawnik protestuję."